Islam W Praktyce

Amna

Asslaamu alaykum!
czy nie wydaje Wam sie ze sa to jakby dwa rozne swiaty? nie chodzi tu absolutnie o stwierdzenie ze inna jest praktyka islamu choc moze...moze troszke sie rozni.
Mam przyjemnosc (ogromna!) znaczna czesc roku spedzac wlasnie w UK a dokladniej w Londynie i z pelna odpowiedzialnoscia swych slow moge stwierdzic iz tam nam muzulmanom jest latwiej. Na kazdym kroku, w kazdej dzielnicy spotkac mozna muzlmanke/muzulmanina czy to konwertyte czy pochodzacego z krajow badz rodzin muzlmanskich. Kobieta w hijabie, niqabie, burce czy jeszcze inaczej ubrana nie budzi zadnych negatywnych uczuc ani nawet szczerze powiem nie zwraca wiekszej uwagi (no moze tylko turystow z krajow gdzie informacja jeszcze nie jest tak powszechna i nigdy wczesniej takiego "zjawiska" nie widzieli). UK jest po prostu troszke bardziej otwartym krajem w mojej opinii i bardziej tolerancyjnym niz Polska.
a jakie jest Wasze odczucie? jak Wam sie zyje w porownaniu z Polska tam, albo tu w porownaniu z UK?
pozdr, Amna
Allah hafiz!

Ahmed Al Bolandi

Salam!!
Hmm.. ja mieszkam w Polsce a w Anglii jeszcze niebyłem ale sądze ze masz racje w Anglii jest troszke łatwiej muzułmanom.Myśle ze to większości wynika z tego ze w Uk jest więcej muzułmanów niż w Polsce gdzie to zjawisko muzułmanki w chuscie jest bardzo mało znane!!hmm.. mam jednak nadzieje ze to się w krótce zmieni :) i będzie tylko lepiej :)

Pozdrawiam!!

karinaalmo

Ja tez uwazam ,ze nam-europejskim muzulmanom-Uk ma najwiecej do zaoferowania .Mamy jeden z najlepiej funkcjonujacych systemow szkolnictwa:oprocz jednodniowych szkol przy meczetach mamy coraz wiecej islamskich szkol podstawowych i srednich ksztalcacych dzieci z jednoej strony na swiadomych swoich praw europejczykow a drugiej zgodnie z wymogami naszej religii na religijnych obywateli ummy.Istnieje wiele organizacji pomagajacych muzulmanow w kwestiach prawnych ,socjalnych itp.A co najwazniejsze ,tak jak pisala Amna nie czujemy sie wyobcowani-i zawsze mozemy liczyc na innego muzulmanina w potrzebia.Pamietam jak bylam na zakupach z mama w jednym z suermarketow,majac wyladowany po brzegi wozek,powoli zaczelysmy pchac go w strone parkingu.Na to doskoczyl jeden z mezczyzn w uniformie supermarketu i sprawnie dopchal nam wozek ,ladujac zakupy do bagaznika samochodu,po czym pozegnal sie mowiac salam alejkum i odszedl.Pierwsze pytanie mamy bylo:czy to byl jakis wasz znajomy i byla zdziwiona gdy powiedzialam jej ,ze byl to po prostu muzulmanin widzacy muzulmanke w potrzebie.karina

Ahmed Al Bolandi

Witam!!
Tak to prawda ze w Uk jest sporo muzułmanów co ułatwia tam życie.Jednakże jest to tez tym spowodowane iż w Uk jest najwięcej muzułmanów co sprawiło ze powstały muzułmańskie szkoły itp.

Pozdrawiam :)

joannab

Ja od roku mieszkam w Londynie i jestem mile zaskoczona tym iż wiekszość ludzi w dzielnicy w której mieszkam to społeczność muzułmańska . Cieszy mnie to że w okolicy jest tyle meczetów,że moje dzieci mogą chodzić po szkole na lekcje religii do meczetu.Na ulicach w urzędach czy szkołach większość kobiet nosi hijab . Ludzie są przyjażnie nastawieni do siebie -wyrażnie to odczułam juz pierwszego dnia,gdy jeszcze nie zdazyliśmy wejść do domu z walizami kiedy sąsiedzi muzułmanie atakowali nas ze wszystkich stron pytając się czy czegoś nam nie brakuje,czy mamy chleb i mleko.Miło słyszeć"Salam Alejkum"wchodząc do sklepu,i miło widzieć modlącego w parku człowieka ,czy też pędzącego na modlitwę do meczetu tatusia z gromadką dzieci.Pozdrawiam.Salam Alejkum.

Dziedzic

Ja byłem w UK tylko przez krótki czas i rzeczywiście jest tam mnustwo muzułmanów. Najwięcej jest Pakistańczyków ale to wynika z tego, że Pakistan był kolonią brytyjską. Trochę byłem zawiedziony, że jest tak mało różnorodności ale i tak było nieźle. Osobiście zauważyłem, że Polacy z niechęcią patrzą na Pakistańczyków o czym ci drudzy raczej nie wiedzą i myślą, że tylko nazywają ich ciapatymi.

Majeed

to prawda. mieszkam w UK, mam przyjaciół Pakistańczyków, Afgańczyków, Irakijczyków, Bengalczyków, Rosjan i innych, wszyscy oni są muzułmanami, wszyscy chodzimy do jednej szkoły!!!
w mojej szkole nie ma szczególnie dużo muzułmanów (wbrew pozorom), ale pójdziemy w poniedziałek do dyrektorki i spytamy się czy możemy się modlić w południe. Jest u mnie w szkole jedna duża sala (nie klasa, coś większego, jak sala konferencyjna), w której jest dywan, a obok łazienka, a więc: raj, tego nam trzeba. Mam nadzieję, że dyrektorka się zgodzi... a jak nie to ..... to będę smutny :-( lepiej jest nie przegapiać żadnej modlitwy, na szczęście po zmianie czasu Zohr wypada akurat w czasie przerwy, przerwa w mojej szkole trwa 45 minut!!! więc będzie jeszcze czas na obiad.
Ameen!

Hanan_Shaleizi

oj w uk jest duuuzo latwiej...ale ja, podziwiam i gratuluje tym siostrom, ktore mieszkaja w Polsce i nosza hijab, wiem ze nei jest to latwe, wiem bo sama nosilam, przynajmniej staralam sie... mashallah siostry

Majeed

Ja zamierzam isc na muzulmanski uniwersytet, sa w Londynie przynajmniej dwa.
Ebraheem College - dostalem ostatnio ulotke, stamtąd po piątkowej modlitwie, po czym spytałem się gdzie mogę kupić dżubbę, koleś powiedział żebym poczekał chwilę to mi pokaże.
Za chwile zaniósł resztę ulotek do meczetu i poszliśmy, najpierw się przedstawiliśmy i poszliśmy do sklepów, które były koło East London Mosque (drógi co do wielkości w Londynie, i jeden z dwóch, które mają pozwolenie na Azan na ulicach), który był oddalony o jakieś pół godziny drogi! zabrał mnie do kilku sklepów, oprowadził po meczecie, a potem (jakby tego było mało) zaprosił do siebie do domu na herbatę zapoznał ze swoją matką, która powiedziała, że nigdy nie widziała kogoś kto zmienił wiarę.
Następnie zaprowadził mnie do Tower of London i się pożegnaliśmy (mama kazała mu iść po zakupy).
w sumie był moim przewodnikiem dłużej niż dwie godziny, a mówią, że londyńczycy są najbardziej nieprzyjaznymi ludźmi na świecie (w większości to prawda, niestety).
Takie zdarzenia czynią mnie dumnym z bycia muzułmaninem!!!

Majnuna

salam alaykum
ja tez jestem bardzo zadowolona z mieszkania w UK. Mieszkamy w dzielnicy gdzie wszystko mamy pod nosem. Po drugiej stronie mojego domu mam sklepy halal, a za rogiem kilka krokow meczet. Dziecko uczeszcza do szkoly gdzie wiekszosc to muzulmanie wiec nie musze sie obawiac ze dziecko bedzie zmuszane do uczestniczenia w zajeciach nieodpowiednich dla muzulmanki (doswiadczenie z Polski).
Muzulmanie tutaj sa bardzo mili nieraz dostajemy polmisek z jedzeniem lub jestesmy zapraszani na uroczystosci slubne czy z okazji narodzin dziecka.
Jesli potrzebna jest pomoc to takiej nam udziela i na odwrot.
Nie ma problemow z odpowiednim strojem czy z praca czy z zakupem ksiazek o tematyce islamskiej.

W Polsce bylo o wiele gorzej. Problem z halal zywnoscia, odzieza, ze znalezieniem pracy w chustce, dziecko musialo uczestniczyc na religie gdyz nie bylo miejsca dla dzieci ktore na nia nie uczesntnicza. A glowna sprawa to brak tolerancji. I nie chodzi mi ze ktos krzywo spojrzy ale glupie gadania za plecami, lub problemy ze znalezieniem pracy ktore doswiadczylam.