Islam W Praktyce

Shems

Marhaba!
Czytalam kiedys ksiazke Souad pt. "Spalona żywcem". Jest to książka autobiograficzna kobiety ukrywającej się pod pseudonimem, gdyż boi się o to, że rodzina może pozbawić jej życia. Jej historia jest wstrząsająca, książka przedstawia zacofanie arabskiej wsi z okolic Jordanii [nie jest podana dokładnie miejscowość, albo nie pamietam.. ;)]. Otóż dziewczyna zaszła w ciążę, nie pamiętam czy przed ślubem czy z mężczyzną innym niż jej mąż, w każdym razie jej bracia postanowili zmyć hańbę z rodziny paląc ją żywcem. Na szczęście dziewczynę i dziecko odratowano, wywieziono do Europy, gdzie wyszła za mąż. Jednak trauma pozostała.
Czy ktos czytal te ksiazke? Jakie odniesliscie wrazenie? Czekam na odpowiedz.

ma as salaam!

m_amira

Ja też czytałam te ksiazke, bylo to juz dawno i nie pamietam dokladnie wszystkich szczegółów. Młoda dziewczyna zakochała sie, zaszła w ciąże, za co została oblana benzyną i podpalona przez swojego szwagra. Była to "zbrodnia honorowa" i nawet lekarze nie próbowali jej ratowac...
Jak się czyta, to aż trudno uwierzyć, że takie rzeczy dzieją się naprawdę...

Shems

a jednak sie dzieja, co zle swiadczy o niby szybkim postepie cywilizacji. Gdyby ten postep dotarlby do tej jordańskiej wsi, taka tragedia nigdy by sie nie wydarzyla!
ehh...
ma as salaam!

Sejfudin Halarewicz

As salaamu alejkum ła rahmatullahi ła barakatuhu!

A więc Islam traktuje każdy stosunek płciowy odbyty po za małżeństwem jako zinę (cudzołóstwo) identycznie jak Judaizm i wczesne Chrześcijaństwo. Osoba która dopuściła się ziny jest karana na podstawie prawa karnego (dotyczy to tylko muzułmanów) co do karania cudzołożników istnieją trzy opinie jakiego rodzaju kara powinna być zastosowana wobec osoby która dopuściła się ziny.

Pierwsze stanowisko (które wbrew mitom z zachodnich mediów dominuje) polega na wymierzeniu obojgu cudzołożników po 100 batów, i wykluczeniu ich ze społeczeństwa, osoby winne ziny mają status kafirów (bałwochwalców, w tą kategorię zalicza się wszystkich wyznawców religii politeistycznych i ateistów). Ich zeznania w sądzie nigdy nie będą równe zaznaniom muzułmanów, Żydów i chrześcijan, dodatkowo osoby winne ziny nie mają prawa wchodzić w związki małżeńskie z muzułmanami, Żydami i chrześcijanami lecz jedynie z kafirami i innymi cudzołożnikami. Kara ta jest nakazana w tych dwóch wersetach Koranu:

2. Cudzołożnicy i cudzołożnikowi wymierzcie po sto batów, kazdemu z nich obojga! W imię religii Boga, jeśli wierzycie w Boga i w Dzień Ostatni, niech nie powstrzyma was żadna wzglądem nich pobłażliwość. I niech pewna grupa wiernych będzie obecna przy ich karze.
3. Cudzołożnik pojmie za żone tylko cudzolożnicę lub bałwochwalczynię; a cudzołożnicę moze pojąć za żone tylko cudzołożnik lub bałwochwalca. To wszystko jest zabronione tym, którzy wierzą.
(Sura An-Nur 2-3)

Tą karę stosuje się m.in. w szkole Hanafickiej, Malickiej i wśród Szyitów.

Drugie stanowisko jest takie że kobieta ma być ukamieniowana a mężczyzna ma otrzymać 100 batów i być wyklucyzonym ze społeczeństwa na rok, jest ono oparte na kilku hadisach m.in. tym:

Abu Huraira (r.A.a.) i Zaid bin Khalid Al-Dżuhani (r.A.a.) przekazali:
"Jeden z mieszkańców pustyni przybył do Wysłannika Bożego

i rzekł: Wysłanniku Boży, błagam ciebie w imię Boże osądż mnie na podstawie Księgi Boga. Drugi który był mądrzejszy od pierwszego powiedział: Podejmiemy na decyzję na podstawie Księgi Boga, ale pozwól mi (coś rzec). Wówczas Wysłannik Boży

rzekł: Mów. A on powiedział: Mój syn był sługą w domu tego człowieka i cudzołożył z jego żoną. Zostałem poinformowany że mój syn zasługuje śmierć przez ukamieniowanie (jako karę za to przestępstwo). Dałem sto kóz i niewolnicę jako okup za to. Spytałem uczonych (czy to może być zadośćuczynieniem za to). Oni poinformowali mnie że mój syn zasługuje na sto batóe i rok wygnania, a ta kobieta zasługuje na ukamieniowanie (jako że była mężatką). Wówczas Wysłannik Boży

rzekł: [i]Na Tego Którego Dłoń jest moim życiem, rozsądzę między wami wedle Księgi Boga. Niewolnica i kozy mają być zwrócone, a twój syn ma być ukarany stoma batami i wygnaniem na rok. I pójdź rano do tej kobiety Unaisie; i jeśli się przyzna, ukamieniujcie ją. On (narrator hadisu) rzekł: Poszedł do niej rano i ona się przyznała. I Wysłannik Boży

nakazał ją ukamieniować."
Sahih Muslim 3210

O ile się nie mylę tą karę stosuje chyba szkoła Szaficka (ale ręki uciąć nie dam).

Trzecie stanowisko wywodzące się z m.in. powyższego Hadisu (jak i hadisu który streszczam poniżej) polega na ukamieniowaniu tylko osoby która sią sama przyzna do winy, natomiast wymierzenia sto batów osobie której winę się udowodni na podstawie zaznań świadków lub materiału dowodowego.

W innym hadisie (ktorego nie mogę teraz znaleźć) do Proroka

przyszedł mężczyzna i powiedział trzykrotnie (Prorok

udawał że go nie słyszy) że cudzołożył, wówczas Prorok

nakazał go ukamieniować, jednak zabronił karać kobiety gdyż sama się nie przyznała do winy a nie było ani świadków ani dowodów potwierdzających jej winę.

Takie jest stanowisko szkoły Hanbali.

Jeśli się pomyliłem odnośnie stanowiska którejś ze szkoł proszę mnie poprawić. Kwestia udowodnienia winy w przypadku ziny to osobny temat, zgodnie z Szariatem brak błony dziewicyej nie stanowi żadnego dowodu dla sądu (ciąża owszem) o czym masa ludzi niestety zapomina.

Dziecko zrodzone w wyniku ziny też nie ma praw równorzędnych z dzieckiem zrodzonym z prawego łoża ale to dłuższy temat.

Natomiast Żydzi są karani za zinę na podstawie Tory czyli kamieniowani. Wyrok w takiej sprawie może orzec sąd Szariacki lub może przekazać sprawę sądowi Żydowskiemu. nie jestem pewien czy chrześcijan się sądzi zgodnie z Torą czy nie. Karze za zinę (jak i każde inne przestępstwo) nie podlegają osoby które nie osiągneły dojrzałości płciowej, osoby chore psychiczne lub które w momencie popełnienia ziny były w stanie ograniczonej poczytalności (np. nieprzytomne).

Skąd więc zabójstwa honorowe? Niestety z przyczyny prozaicznej, od 1917 roku na Bliskim Wschodzie (w Afryce Północnej i Azjii jeszcze wcześniej) kolonizatorzy poznosili Szariat jednocześnie skutecznie ograniczając możliwość nauki o Islamie u mieszkańców tych regionów (tradycję kontynuowaną przez dyktatorów osadzanych przez byłych kolonizatorów). W wyniku tego rozwinęły się w regionie tradycje niezgodne z Islamem, jak właśnie zabójstwa "honorowe" (są one obecne w prawie każdym kraju regionu gdzie nie ma szariatu, dużo rzadziej się je spotyka w Iranie i Arabii Saudyjskiej (choć spotyka :( ) niż np. Jordanii, Iraku czy Turcji) gdzie ludzie sprawiedliwość wzieli w "swoje ręce".
Islam nie traktuje seksu po za małżeństwem jako "romansiku" czy "romantycznej miłości" lecz jako cieżkie przestępstwo, jako że sądy we wielu krajach muzułmańskich nie mogą za to przestępstwo karać w wyniku kopiowania przez reżimy zachodniego sprzecznego z Islamem prawodastwa, zrodziły się mordy honorowe. Dodatkowym katalizatorem tego negatywnego zjawiska jest kwestia, że we wielu krajach bliskiego wschodu nauczanie Islamu po za "jedynie słusznymi" wyznaczonymi przez państwo ośrodkami gdzie uczy się "jedynie słusznego" Islamu jest zabronione (i już spotkanie alima z dwojgiem uczniów stanowi nielegalne zgromadzenie). W efekcie bezsilności sądów wobec ziny jak i niewiedzy ludzi nie wykształconych w zakresie Szariatu, jak często połączenia zwyczajów przedislamskich rozwineły się zabójstwa "honorowe". Dodatkowo wspomagją to stanowiska sądów gdyż pomimo świeckich stanowisk reżimów, większość sędziów trzyma stronę zabójców i od Iraku po Maroko kary za zabójstwa "honorowe" są zwykle śmiesznie niskie (zazwyczaj od 2 do 5 lat więzienia), w krajach gdzie jest formalnie Szariat szanse na to że ojciec czy brat zabójca zostanie ukarany dużo surowiej (z karą śmierci łącznie) są większe choć też nie ma takiej gwarancji :(. Takie są efekty wprowadzania świeckiego prawa (siła oczywiście, bo jeszcze nigdy naród nie przyjął go dobrowolnie) zamiast szariatu.
Nie jest to oczywiście żadne usprawiedliwienie na zabójstwa "honorowe", zgodnie z Szariatem winni takich morderstw so po prostu mordercami i zasługują na śmierć. Regularnie pomijanym na zachodzie faktem w kwestii zabójstw "honorowych" jest fakt że nie jest mordowana tylko kobieta ale również mężczyzna jeśli rodzina kobiety ustali kim on jest. To tak w skrócie o tym haniebnym zjawisku.

Ma as salaam!

Shems

dzieki za info, Sejf ;)
a tak z drugiej strony, zauwazlyliscie, ze ksiazki tego typu, nie konkretyzuje, chodzi o ksiazki 'z zycia wziete' o islamie pokazuja realia islamu wylacznie z negatywnej strony. nie ma ZADNYCH pozytywow. Rozmawialam z moimi kolezankami - tez czytaly te ksiazke. I co? One wszytskie powiedzialy, ze nigdy nie odwazylyby sie pojechac do kraju arabskiego, bo sie boja. a dlaczego? bo taki obraz - zacofania i agresji - widza wlasnie w takich ksiazkach.

Kasia

kiedyś zapytałam pewną osobę, dlaczego takie książki czyta ("tylko razem z córką" czytała i oglądała pare ładnych razy). stwierdziła, że chce się dowiedzieć o kulturze tamtych regionów. no cóż..
z tymi książkami jest tak samo, jak ze złymi wiadomościami - dobrych po prostu nikt nie słucha, nie 'wpadają' tak łatwo w ucho, nie szokują, nie sprzedają się.
niestety.

Shems

a wielka szkoda, bo świat arabski, kultura - moja też, ale nie do końca jeszcze zgłebiona i pełna tejemnic - jest kolorowa, cudowna, najciekawsza. I naprawdę bardzo żałuje ze potencjalny Polak czytelnik nie ma szansy dowiedziec sie kilku pieknych szczegółów :( Może tak w przyszłości zrobić jakiś piękny, kolorowy album na temat kultury krajów arabskich? Ja mogę zrobić o Iraku Very Happy

ma as salaam!

Eli

A jeszcze gorsze jest to, ze przecietny Polak nawet ksiazki nie przeczyta, zeby się dowiedziec, ze pewne praktyki to tylko w niektórych krajach i w pewnych warstwach społecznych. Na przykłąd obrzezanie kobiet, o którym pisze Waris Dirie. Za to przecietny Polak zamiast po ksiązkę sięga po tekst K. Szczuki, która powołując się na książkę i na bajkę o Kopciuszku udowadnia, jak to kobiety mają źle, jaka to kultura jest patriarchalna i że w takim społeczeństwie (które przeciętny Polak bierze za całe społeczeństwo islamskie) to kobieta jest uciśniona, pozbawiona prawa do jakiejkolwiek przyjemności i katowana.
i przecietny Polak w to wierzy. I to jest smutne...

Majida

z kolei moje ciocie z Polski naczytaly sie ksiazek o Sultannie, ksiezniczce z Arabii Saudyjskiej. Wiem, ze ksiazek jest kilka, mi 'w prezencie' zostala wyslana jedna chyba pt 'W kregu Sultanny'. W kazdym razie moja mama byla pozniej 'maltretowana' przez rodzine, ze trzeba mnie ratowac i wyrwac ze 'szponow' islamu. Cool

zenada ale zarazem to i smutne, ze ludzie wyrabiaja sobie opinie i pewne zdanie na temat islamu, muzulmanów na podstawie takich ksiazek

Eli

no tak... moja babcia też czyta takie książki a potem mi mówi, żebym nawet nie myślala o Arabach ani nikim takim. I tlumaczenie, że z takim porządnym muzumaniniem miaabym lepiej niż z takim przecietnym Polakiem nie pomaga. Dobrze, że to ja będę wybierać;)
A tak prawdę mówiąc to rzeczywiście straszne, że ludzie wyrabiają sobie opinię tylko na podstawie takich książek. Z drugiej strony smutno, że tylko takie książki są ogólnodostępne w Polsce...[/list]