|
Islam W Praktyce Prywatne Forum Muzułmańskie.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agonia Gaduła
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:25, 27 Wrz 2008 Temat postu: Qatayef |
|
|
Przepis mojego meza na ten rodzaj slodyczy :
3,5 szklanki maki (pszennej)
2 lyzki cukru pudru (jak sie chce mniej slodkie, to mniej cukru)
1 lyzka proszku do pieczenia
1 lyzka suchych drozdzy (w proszku)
1\2 lyzeczki soli
3 szklanki cieplej wody (lub wiecej, zalezy)
Drozdze rozrabiamy w jednej niepelnej szklance cieplej wody + troszke cukru - odstawiamy w ciemne cieple miejsce do "urosniecia" na ok. 5 min.
Wszystkie suche skladniki przesitkowac (oprocz drozdzy).
Dodajemy drozdze do suchych skladnikow. Dolewamy stopniowo ciepla wode (przygladamy sie konsystencji ciasta). Nalezy je dobrze wymieszac, zeby nie bylo grudek. Ma byc lepiace sie, ale nie za geste. Ciasto odstawic na jedna godzine.
Potem bierzemy patelnie, nagrzewamy ja az bedzie goraca (bez zadnych tluszczy) i wlewamy po truchu ciasta (ksztalt kola, nieduze, tak zeby nadzienie sie zmiescilo, pozniej bedziemy je zamykac jak pierogi). Jesli ciasto jest za geste - dodac do niego troche wody, jesli za rzadkie - maki Na ciescie w czasie smazenia maja pojawiac sie babelki, kolor ciasta tez sie troche zmieni. Jak tylko ciasto sie "zababelkuje", to je sciagamy z patelni.
Jesli patelnia jest za goraca, to beda sie od dolu przypalac - my wkladamy patelnie wierzchnia strona pod wode, zeby sie troche ochlodzila. Nie ukladamy ich na kupie, bo sie posklejaja, trzeba poczekac, az wystygna.
Jakby ktos chcial wiedziec jakie nadzienie lub jak zrobic krem lub syrop cukrowy, to napisze pozniej.
* Z tego, co zauwazylam, to Marokanczycy jedza qatayef o tak o, bez zadnego nadzienia, jak placki
Pozdrawiam,
Salam alejkum.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agonia Gaduła
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:13, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Salam znowu,
to jesli, Bracie, sam masz to robisz, to juz pisze co do srodka wrzucamy:
nasze ciasto wyglada po usmazeniu tak: [link widoczny dla zalogowanych]
1-szy sposob - roznego rodzaju orzechy, migdaly, pistacje - rozdrobnic je (ale nie miksowac na puder),
wiorki kokosowe,
cynamon - zeby sie go czulo, kiedy sie bedzie jadlo
mala lyzeczka cukru
Wymieszac to razem dobrze, potem ukladac na usmazonym ciescie i zamykac jak pierogi. Odlozyc do smazenia.
Syrop cukrowy:
1 szklankacukru
1 szklanka wody
troche wody pomaranczowej
Wymieszac to i na ogien, dopoki cukier sie nie rozpusci. Powinien wyjsc gestawy syrop. Jesli jest zbyt wodnisty, proponuje dodac wiecej cukru.
Potem nalezy usmazyc nadziany qatayef w duzej ilosci tluszczu (zeby sie nie popalilo). Wyjmujac z tluszczu, wkladamy na chwile do syropu cukrowego - moczymy chwile i wyciagamy na talerz
Powinnywygladac tak: [link widoczny dla zalogowanych]
2-gi sposob - krem:
200 ml smietany kremowki - 30%
200 ml mleka
troche wody pomaranczowej
2-3 czubate lyzki maki ziemniaczanej
1 lyzka masla - na sam koniec
Wymieszac dokladnie skladniki trzepaczka, wrzucic to na ogien stale mieszajac az zgestnieje (wtedy trzeba szybko mieszac, zeby sie nie przypalilo). Powinien powstac gesty krem. Do tego kremu dodajemy maslo i mieszamy, dopoki sie nie rozpusci. Odstawiamy do wystygniecia.
Potem bierzemy ciasto na qatayef, zamykamy jak na pierogi, ale nie do konca, zostawiamy otwor na polozenie kremu. Krem posypujemy wproszkowanymi pistacjami. Mozna to jeszcze przed samym serwowaniem polac miodem
<jak>
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agonia Gaduła
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:43, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
salam,
i co, probowal ktos to zrobic?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hanan_Shaleizi Przyjaciel Forum
Dołączył: 19 Lip 2007 Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nottingham/UK Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:14, 06 Paź 2008 Temat postu: Re: Qatayef |
|
|
agonia napisał: | Przepis mojego meza na ten rodzaj slodyczy :
3,5 szklanki maki (pszennej)
2 lyzki cukru pudru (jak sie chce mniej slodkie, to mniej cukru)
1 lyzka proszku do pieczenia
1 lyzka suchych drozdzy (w proszku)
1\2 lyzeczki soli
3 szklanki cieplej wody (lub wiecej, zalezy)
Drozdze rozrabiamy w jednej niepelnej szklance cieplej wody + troszke cukru - odstawiamy w ciemne cieple miejsce do "urosniecia" na ok. 5 min.
Wszystkie suche skladniki przesitkowac (oprocz drozdzy).
Dodajemy drozdze do suchych skladnikow. Dolewamy stopniowo ciepla wode (przygladamy sie konsystencji ciasta). Nalezy je dobrze wymieszac, zeby nie bylo grudek. Ma byc lepiace sie, ale nie za geste. Ciasto odstawic na jedna godzine.
Potem bierzemy patelnie, nagrzewamy ja az bedzie goraca (bez zadnych tluszczy) i wlewamy po truchu ciasta (ksztalt kola, nieduze, tak zeby nadzienie sie zmiescilo, pozniej bedziemy je zamykac jak pierogi). Jesli ciasto jest za geste - dodac do niego troche wody, jesli za rzadkie - maki Na ciescie w czasie smazenia maja pojawiac sie babelki, kolor ciasta tez sie troche zmieni. Jak tylko ciasto sie "zababelkuje", to je sciagamy z patelni.
Jesli patelnia jest za goraca, to beda sie od dolu przypalac - my wkladamy patelnie wierzchnia strona pod wode, zeby sie troche ochlodzila. Nie ukladamy ich na kupie, bo sie posklejaja, trzeba poczekac, az wystygna.
Jakby ktos chcial wiedziec jakie nadzienie lub jak zrobic krem lub syrop cukrowy, to napisze pozniej.
* Z tego, co zauwazylam, to Marokanczycy jedza qatayef o tak o, bez zadnego nadzienia, jak placki
Pozdrawiam,
Salam alejkum. |
zupelnie inny przepis n akatajef jaki ja znam...ja uzywam tego makaronikowego ciasta...ale to tez brzmi smakowicie, musze zrobic
ja nadzoiewam katajef masa kromowo-budyniowa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agonia Gaduła
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:27, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Salam,
Siostro, z tego co wyczytalam w innym temacie, to Ty nazywasz qatayef zamiennie z konafa, a to sa nazwy roznych slodyczy... Nie idzie uzyc marakonikowego ciasta do qatayef'u... Chyba ze ja czegos nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hanan_Shaleizi Przyjaciel Forum
Dołączył: 19 Lip 2007 Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nottingham/UK Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:58, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
agonia napisał: | Salam,
Siostro, z tego co wyczytalam w innym temacie, to Ty nazywasz qatayef zamiennie z konafa, a to sa nazwy roznych slodyczy... Nie idzie uzyc marakonikowego ciasta do qatayef'u... Chyba ze ja czegos nie wiem... |
dlatego ze jedno to nazwa ciasta juz z kremem a drugie samego makaroniku....kurcze sie pogubilam jaka nazwa do czego do czego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hanan_Shaleizi Przyjaciel Forum
Dołączył: 19 Lip 2007 Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nottingham/UK Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:59, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
a wogule zauwazylam ze czesto rozne potrawy (to samo dokladnie) maja inne nazwy w roznych krajach, to moze zwiesc czasami
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arub Przyjaciel Forum
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 337 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: juz nie warszawa ;)
|
Wysłany: Pon 19:47, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie jednak Hanan ,ze cos Ci sie pomylilo ,bo wlasnie sobie wygooglowalam jedno i drugie pojecie i wszedzie qatayef to takie pierozki ,a konafa to wlasnie moze byc w postaci tego makaroniku o ktorym wspomnialas
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hanan_Shaleizi Przyjaciel Forum
Dołączył: 19 Lip 2007 Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nottingham/UK Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:57, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Arub napisał: | Wydaje mi sie jednak Hanan ,ze cos Ci sie pomylilo ,bo wlasnie sobie wygooglowalam jedno i drugie pojecie i wszedzie qatayef to takie pierozki ,a konafa to wlasnie moze byc w postaci tego makaroniku o ktorym wspomnialas | wiesz co byc moze, maz mnie w blad wprowadzil bo ja nazywam to konafa (tak jak na opakowaniu mrozonego ciasta) a on qatajef... wiec wynika z tego aby meza nie sluchac ;)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agonia Gaduła
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:26, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Salam alejkum,
to juz wszystko jasne :)
Chcialam wczesniej tego linka dac, ale musialam najpierw znalezc, a nie ma edycji postow, wiec pisze odpowiedz...
[link widoczny dla zalogowanych] - tak wyglada qatayef z kremem. Posypany jest pistacjami, mozna tez polac miodem i pycha
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|