Islam W Praktyce

Aynur · Gość

Dzisiejsze łyżki, świeże z Menzil Smile

ciekawa

Spotkałam się z tą opowieścią w książce Małgorzaty Musierowicz,kiedy Gabrysia opowiada ją Tygryskowi.

agonia

tez czytalam ksiazki M.Musierowicz, ale cos nie pamietam Very Happy

ciekawa

Małgorzata Musierowicz "Dziecko piątku"
... Gabrysia opuściła wzrok na stół,podniosła książkę,którą tu ostatnio zostawiła - "Przypiski" Kazimierza Wójtowicz - i nagle doznała natchnienia.Już wiedziała jak zacząć.
- Ale się uśmiałam - powiedziała zagadkowo
Laura natychmiast spojrzała na nią z ciekawością .
- W tej książce - ciągnęła Gabrysia,opierając głowę na ręce - jest śmieszna opowieść o długich łyżkach.
- Dlaczego o długich?
- Zaraz ci opowiem.Pewien człowiek chciał zobaczyć,jak jest w zaświatach.I pozwolono mu zajrzeć tam na chwilę.Zobaczył wielki,wielki,wielki kocioł z bardzo pyszną potrawą ...
- Był ,to eintopf,jak przypuszczam - wtrąciła dowcipnie Laura.
- ... a wokół tego kotła siedzieli bardzo smutni ludzie.Byli okropnie głodni i wychudzeni,bo mieli łyżki o tak długich trzonkach,że chociaż mogli nimi zaczerpnąć z kotła - nie mogli ich włożyć do ust.
- A to dobre - oceniła z uznaniem Laura.
- Zaraz potem wpuszczono tego człowieka do pokoju obok.Był tam taki sam wielki kocioł z tą samą pyszną potrawą i tak samo długie były trzonki łyżek.Ale ludzie siedzący naokoło kotła byli weseli i zadowoleni.Po prostu - wpadli na to,żeby podawać sobie nawzajem jedzenie na tych długich łyżkach.Każdy karmił drugiego a nie siebie.I wszyscy się najedli.I wiesz co ? Okazało się że to właśnie było niebo.
..... Ta historyjka wyjaśnia,że nie wolno żyć tylko dla siebie.Bo to nie tylko nieładnie ale nawet niezdrowo.Może w ogóle jesteśmy na świecie,żeby pomagać innym? ...

M.Musierowicz "Dziecko piątku" Kraków 1993 wyd: Signum

Myślę że jeśli ktoś zna twórczość tej pisarki,nie tylko powieści ale i felietony to nie zdziwi go ta historia.Wiadomo Ze pisarka szuka wszędzie nie tylko w religii katolickiej Smile

sięga do wszelkich zródeł,Dalajlama,DeMello itd.

cichosza

Historia piekna... ale: Jak jedza derwisze? Wink

Aynur · Gość

Tak jak Ty czy ja Smile

To byl tylko przyklad, czym sie rozni czlowiek, ktory poswieca swoje zycie dla Boga od czlowieka, ktory zyje dla siebie.
Bardziej naswietla to opowiesc "Allah- gość", czyli myslac o bliznich, sluzac im i kochajac ich takimi jacy sa, wtedy dopiero jestesmy w stanie pokochac i Allahu teala Smile

Sa rozni derwisze, sa tacy, ktorzy calkowicie poswiecaja swoje zycie i spedzaja je na modlitwach i zikr, sa tacy, ktorzy zakladaja rodziny i uczestnicza w spotkaniach gdzie robia wspolny zikr i sa tacy, ktorzy robia sami w domu zikr, czasem tylko spotykajac sie z innymi.

Tu jest mowa o tych, ktorzy calkowicie poswiecili swoje zycie i "jedza zeby przezyc" a nie "zyja, zeby jesc" Wink

agonia

ciekawa,
wiem, ze mam refleks w odpisywaniu, nie mialam nic zlego na mysli piszac, ze nie pamietam tej historii z ksiazek M.Musierowicz. Po prostu widac tak "uwaznie" czytalam...