|
Islam W Praktyce Prywatne Forum Muzułmańskie.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aynur Gość
|
Wysłany: Czw 21:22, 10 Kwi 2008 Temat postu: Niegodny |
|
|
Niegodny
Za czasów sułtana Murad Hana...
Sułtan ten, miał taka zasadę, ze nieraz przebierał się za zwykłego wędrownika i wchodził pomiędzy ludzi sprawdzając, czy są z niego zadowoleni.
Pewnego dnia był bardzo niespokojny, powiedział swojemu wezyrowi, ze miał dziwny sen i ze musi koniecznie iść miedzy ludzi.
Tak się obaj przebrali i poszli do pobliskiego miasteczka.
Tam znaleźli w kącie zmarłego człowieka, pośród śmieci...
Sułtan zapytał przechodzących:
-Kto to?
Odpowiedzieli mu:
-Trzymaj się od niego z daleka, to pijak nic nie wart.
-Skąd wiesz?- zapytał sułtan.
-No już ja to wiem, przez 40 lat byliśmy sąsiadami.
Inny mężczyzna podszedł i powiedział:
- Cale życie pracował ciężko i wszystkie pieniądze przetracił na "kobiety" i alkohol, zanosił do domu alkohol litrami i co dzień przyprowadzał kilka kobiet. Nigdy nie był nawet w meczecie, ciągle gdzieś w tym czasie odchodził.
Właśnie wezyr chciał już odejść, wtedy sułtan zagrodził mu drogę:
-dokąd?
-pozwól sułtanie, odejdźmy stąd, nie widzicie co oni tu opowiadają?
-Ludzie to ludzie, mogą sobie gadać ale ja jestem tu za wszystko odpowiedzialny.
-to pozwól sułtanie, zawołam kilku duchownych z pałacu i oni go pochowają.
-Nie, bo wtedy nie będę znal wyjaśnienia mojego snu..My go pochowamy!
-Gdzie!?
-bo ja wiem, w pobliżu jest meczet Ayasofia, tam go zaniesiemy, ja sam się wszystkim zajmę.
Na nic wezyr próbował protestować, sułtan jak nigdy uparł się i musieli zanieść zmarłego mężczyznę do meczetu.
Wezyr spróbował jeszcze raz zaprotestować:
-sułtanie, a może powinniśmy naprawdę dokładniej popytać kto to jest? Może miał jakąś żonę, dzieci i oni go szukają...
To był dobry pomysł, tak wiec sułtan kazał zostać wezyrowi przy zmarłym a sam udał się na poszukiwanie jego rodziny.
Dowiedział się, ze zmarły miał żonę, udał się do niej i powiadomił ja o śmierci jej męża i opowieściach ludzi.
Kobieta wcale się nie zdziwiła...
Cichym głosem powiedziała:
-Mój efendi całe życie pracował i odkupował butelki z winem od pijaków...
-Po co?
-żeby umma Muhammeda sav. nie pili..
-dziwne..
-dawał kobietom sprzedającym się pieniądze za ich cały dzień i przyprowadzał do mnie, i kazał im za to uczyć się przez ten czas islamu.. Nigdy go nic nie obchodziło co mówią o nim ludzie.
Do meczetu chodził daleko, zawsze mówił, ze duchowny mówiący tekbir (Allahu ekber!) powinien wtedy widzieć na przeciw siebie Mekkę...zawsze mu mówiłam...przyjdzie taki dzień, umrzesz.. i nikt nie będzie chciał nawet zrobić ci pogrzebu...
-Co on na to?
-Powiedział..Allah tym zarządza, on wie najlepiej hatun...i sułtan może mnie pochować, on i tak nie ma nic innego do roboty..
PS:
Nalinci Baba (Muhammed Mimi Efendi), zmarł w roku 1592 pochowany był przez sułtana.
Ostatnio zmieniony przez Aynur dnia Czw 21:25, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
MARI Uzależniony Forumowicz
Dołączył: 29 Lut 2008 Posty: 911 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:56, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
99.As-Sabur,Cierpliwy dla grzeszników, niespieszący sie w karaniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|