Islam W Praktyce

saleema

Jak to nie ma prawa? Człowiek żyjący w wolnym kraju ma prawo nie zgodzić się z religią, której nie wyznaje, z sektą, z politykami, z papieżem, z premierem, ze swoją matką też. Nie sądzę, żeby nie zgadzanie się z tym, o czym mówisz, Athe, było jakąkolwiek dyskryminacją czy rasizmem. To tylko wolność słowa.

'TEN' prorok czyli Mahomet, bo o nim chyba mówimy, nie? :)

athe

we wlasnym domu mozesz sie nie zgadzac ile chcesz, ale wyjdz i powiedz glosno, ze nie zgadasz sie np z homoseksualistami i ich zadaniem adoptowania dzieci, to juz nie bedzie wolnosci slowa, ale opluja cie jako homofoba. itd itp. zreszta po co ja tluke w te klawisze Rolling Eyes

saleema

Fakt, masz rację.

Majeed

saleema

Muzułmanie zgodzić się z matką muszą. Mniemam, że macie na myśli zgodę całkowitą, bez możliwości dyskusji, tak? Ale co byłoby, gdyby Wasze mamy nie zgodziły się na to, byście, nie będąc jeszcze muzułmanami wypowiedzieli szahadę? Przez całe życie byście tego nie zrobili, bo taki jest jeden hadis? Albo co byście zrobili, gdyby teraz Wasza matka kazała Wam odejść od islamu? Odeszlibyście, bo musicie się z matką zgodzić?

Bo ja rozumiem nie zgadzanie się z matką jako nie zgadzanie się z jej niektórymi poglądami. Jestem wolnym człowiekiem i zgadzać się nie muszę, nawet z mamą. Oczywiście trzeba mieć do niej szacunek, ale nikt nie mówi, że muszę się zgadzać z każdym jej poglądem i decyzją. Bo mam mózg i mogę podjąć decyzję samodzielnie.

Majeed

saleema

Och, fakt, nie zauważyłam. :)

athe

czesto tak nie zauwazasz kluczowych fragmentow?

saleema

Po prostu PRZEOCZYŁAM, jejku Athe...

zda

Moj maz czesto z matka sie nie zgadza i to w wielu kwestiach. Ale potrafi z nia rozmawiac z szacunkiem, a ona nic mu nie narzuca. I co, zyja? Zyja